Pamięci błogosławionego ks. Gerharda Hirszfeldowi
To miejsce bagniste i mokre
obozowe baraki tu rozsiadłe
spadają w milczenie
coraz rozleglej zarastanej przestrzeni
Strzelisty horyzont otwiera powietrze ,
którego już nie staje płucom
umęczonym obozową katorgą
Zaczynam od palców,
które promień Eucharystii
tkliwie osłaniają
przed okiem kapo
Zaczynam od palców,
które ziarenka różańca
tkliwie przesuwają
Pochylam czoło Panie
przed obozowym krzyżem,
który włożyłeś na me ramiona
Pochylam czoło Panie
przed odchodzeniem od
twardych kropli słońca
co trwają w dogasaniu
umierających płuc
Kudowa Czermne- Bystrzyca Kłodzka
wrzesień 2012 r.
Andrzej Niżewski