Madonno
Z krzeszowskiej bazyliki
Dziewico z synem
W złocie koron osadzona
Z rumieńcem światła na licu
Szatą tempery odziana
Opiekunko osieroconych
Czuwaj nad nami

Odeszliśmy od Ciebie
Odmiennymi drogami
Wracamy do źródeł
Wrastamy w złoto Twych ram
W kamienie ścian bazyliki
Przyjmij nas marnotrawnych
Ostojo krzeszowska
Czuwaj nad nami