Nad nami ciężkie chmury
przed biel zniewolona
uchwytem sztalugi
Splecione gałęzie drzew
zanurzone odbiciem
zgaszonej zieleni wody
Wiatr przegląda się w stawie
przeciętym rysą deski
uwikłanej w palikach
Migawką oczu zamykamy
fragment rzeczywistości
świat w miniaturze
ulotną chwilę doznania
na siatkówce oka
Światło przenika
sobie znanym sposobem
na krople barw utrwalające
zmienność zieleni drzew
przy zapomnianej kładce stawu
bielawskiego zalewu
Bielawa, 28.05.2012