Fontanna dłonią wody
Tworzy geometryczne figury
Inkrustrowane słońcem
Perły wody opadają tęczą
Wokół okruchów czasu
Zaczyna płynąć
Dom pod Kotwicą
Poeci w kajucie Dwunastek
Łowią słowa w dymie
Tanich papierosów
Dyszą popołudniowym żarem
Muskularni Giganci
Z wysiłkiem dźwigają
Dom pod Atlantami
Gołębie siwopióre
Z płyt Rynku sycą się
Rosą fontanny
Zapatrzeni w minione
Na ławkach
Srebrzystowłosi emeryci
I dziewczyny o pięknych ciałach
Zapatrzone w przyszłość
Elektroniczny hejnał ratusza
Przeplata się z dźwiękiem skrzypiec
Fontanna dłonią wody tworzy
Geometryczne figury spokoju